Muromska Ikona Bogarodzicy
/Muromskaja Ikona Bożijej Matieri/

Muromskaja Ikona Matki Bożej i jej historia jest związana z dwoma starymi rosyjskimi miastami Muromem i Riazaniem. Dlatego niekiedy jest nazywana "Muromsko-Riazańską".

W XII w. ikona została przyniesiona przez księcia Konstantego Muromskiego z Kijowa do Muroma. Książę starał się przekonać licznych w okolicy pogan do wiary chrześcijańskiej, lecz jego zabiegi pozostały daremne. Znaleźli się nawet tacy obrońcy pogaństwa, którzy uknuli spisek przeciwko swemu panu, planując zabić go lub wygonić z księstwa.

Kiedy książę dowiedział się o niecnych planach pogan, pomodlił się gorliwie do Boga, wziął ze sobą przywiezioną z Kijowa ikonę Bogarodzicy i wyszedł do spiskowców. Obecność ikony tak mocno na nich podziałała, że od razu padli przed nią oraz księciem na kolana i błagali o wybaczenie. Od razu wyrazili też pragnienie przyjęcia świętego chrztu.

Muromska Ikona Matki Bożej znana też jest z innych cudów. Oto w końcu XII w. biskupem w Muromie był Władyka Bazyli. Część wiernych bezpodstawnie podejrzewała go o niemoralne życie. Doszło do tego, że biskupa planowano zamordować. Kiedy Władyka dowiedział się o tych planach całą noc gorąco modlił się w cerkwi św. św. Borysa i Gleba, następnie odsłuży Świętą Liturgię i udał się do cerkwi Zwiastowania Bogarodzicy i tam przed cudowną Muromską Ikoną Matki Bożej odsłużył molebien. Następnie, pokładając nadzieję tylko w Bogarodzicy, wziął ikonę i poszedł nad rzekę. Tam zdjął z siebie mantię, położył ją na wodzie i z ikoną w rękach stanął na niej. Nic się nie stało, a co dziwniejsze powiał wiatr i biskup popłynął na mantii nie z prądem, lecz pod prąd. Po kilku godzinach drogi wyszedł na brzeg w miejscu zwanym Stary Riazań. Tam też wkrótce, w 1291 r., została przeniesiona katedra biskupa muromskiego.

Święto Muromskiej Ikony Matki Bożej obchodzone jest 12/25 kwietnia.


Jarosław Charkiewicz